BioShock 2 został wydany zaledwie kilkadziesiąt godzin temu, ale już zdążyły pojawić się dyskusje na temat wersji pecetowej. Gracze wytknęli firmie 2K Games kilka niedociągnięć, w tym problemy z obrazem panoramicznym, które występowały również w poprzedniej części serii. Ponadto, posiadacze komputerów osobistych mają żal za usunięcie obsługi... pada.
Pierwszy problem dotyczy braku właściwego wsparcia dla trybu panoramicznego (16:10, 16:9), w którym gra po prostu wycina górną i dolną część obrazu wyświetlanego w standardzie 4:3. To oznacza, że posiadacze monitorów panoramicznych widzą mniejszy fragment świata gry, chociaż powinno być zupełnie odwrotnie (w końcu dysponują oni większym ekranem).
W identyczny sposób twórcy z
2K Games postąpili w pierwszym
BioShocku i po jego premierze również podniosła się fala krytyki na ten temat. Problem z drugą częścią zostanie rozwiązany – poprawkę obiecano na stronie
Cult of Rapture. Podobno autorzy chcieli zaimplementować pełnoprawny tryb panoramiczny wcześniej, ale pewne błędy to uniemożliwiły.
To nie koniec kontrowersji w związku z pecetowym
BioShockiem 2. Na oficjalnym forum
2K Games pojawiła się dyskusja, w której gracze narzekają na brak obsługi pada w grze. Twórcy zaznaczali wyraźnie przed premierą, że
na pececie skorzystamy tylko w klawiatury i myszki, ale jak widać nie wszyscy o tym wiedzieli. Nie wiemy, czy ten problem zostanie wzięty pod uwagę.
Źródło:
Szymon "Hed" Liebert - GRY-OnLine
|
Klemens
|
2010-02-11 19:07:37
|
|